Hej!
Jak wiecie uwielbiam malować usta! Najbardziej lubię efekt delikatnego podkreślenia ich naturalnego koloru. Jednak przez maseczki stało się to niemal niemożliwe. Wielokrotnie słyszałam o makijażu permanentnym ust i po researchu zdecydowałam się na ten zabieg! Na jaki makijaż permanentny ust się zdecydowałam i czy jestem zadowolona z efektu? Przekonajcie się w dalszej części wpisu!
Dlaczego właśnie teraz zrobiłam makijaż permanentny ust?
Już od ponad roku panuje ogólnoświatowa pandemia i w większości państw jest nakaz noszenia maseczek. W związku z tym mam problem z malowaniem ust. Przez ten rok większość moich pomadek zostawało na maseczce i wyglądało to bardzo nieestetycznie. Pozostało mi malowanie ust naprawdę wytrzymałymi szminkami, które niestety wysuszały moje usta.. W związku z tym stwierdziłam, że teraz jest idealny czas, aby spróbować makijażu permanentnego ust! W końcu jakby coś poszło nie tak i efekt byłby fatalny, to zawsze maseczka by to zakryła.
Na jaki makijaż permanentny się zdecydowałam?
Na pewno wiecie, że jest mnóstwo metod wykonywania makijażu permanentnego ust. Mamy do wyboru między nimi sam kontur ust, kontur wraz z wypełnieniem, makijaż 3D i ombre. Uważam więc, że każda znajdzie coś dla siebie. Ja zdecydowałam się na makijaż permanentny ust 3D. Jest to najbardziej nowoczesny rodzaj pigmentacji. Dlaczego wybrałam właśnie taki rodzaj pigmentacji?
- efekt jest delikatny i subtelny
- mam możliwość dodatkowego malowania ust na specjalne okazje
- usta optycznie powiększyły się
- usta sprawiają wrażenie pełniejszych
Dla kogo jest makijaż permanentny ust?
Przede wszystkim dla każdego, kto chce zyskać rano trochę czasu i ceni sobie wygodę (tak jak ja). Niemniej jednak makijaż permanentny ust to świetna alternatywa dla osób, które doznały jakiegoś urazu, mają blizny, bądź zdeformowane usta. Dzięki temu zabiegowi będą mogły cieszyć się pięknymi ustami. Oczywiście przed zabiegiem warto poczytać i zapytać specjalistów o przeciwwskazania do zabiegu, gdyż jest to inwazyjny zabieg.
Czy jestem zadowolona z efektu?
Tak. Uważam, że jest to naprawdę fajna alternatywa dla tradycyjnego malowania ust. Makijaż permanentny jest subtelny i delikatny, ale jednocześnie usta są zawsze idealnie podkreślone. Warto też podkreślić, że efekt utrzymuje się od dwóch do nawet pięciu lat. Czy po takim czasie powtórzę zabieg? Tego jeszcze nie wiem, ale na pewno będę Was informować na bieżąco.
A Wy jakie macie zdanie o makijażu permanentnym ust? Zdecydowałybyście się na taki zabieg?
Dodaj komentarz