Cześć, moje kochane kobiety!
Dziś chcę opowiedzieć wam o moim odkryciu roku. To Nanoil Collagen Face Serum – profesjonalny kosmetyk do cery zmęczonej, wiotkiej, pozbawionej blasku. Na początku zaznaczę, że kolagen tracimy już po 25 roku życia, a to najważniejsze białko naszej skóry. Bez niego traci gładkość, elastyczność i promienność. Warto więc wdrożyć odpowiednie kosmetyki. Kolagenowe serum Nanoil pozwoli wam odzyskać młodość i piękno!
Najlepszy skład – Nanoil Collagen Face Serum
To pierwsze na co zwróciłam uwagę. Skład jest krótki i czytelny, więc nie musicie obawiać się, że znajdziecie tu wysuszające alkohole czy szkodliwe parabeny. Królują tu trzy główne składniki, na które warto zwrócić uwagę:
- kolagen – ma płynną formę, dzięki czemu wnika w najgłębsze warstwy skóry; ma działanie anty-aging, odbudowuje włókna kolagenowe; sprawia, że skóra jest elastyczna i pełna blasku,
- ekstrakt z alg Nori – pełni funkcję naturalnego filtra UV; ma szereg odżywczych składników, minerałów i aminokwasów, które poprawiają kondycję skóry. Znajdziesz tu m.in. żelazo, potas, wapń, magnez i witaminy A, B, C,
- ekstrakt z drzewa Tara – składnik, który świetnie zmiękcza i nawilża skórę, chroniąc ją przed utratą wilgoci. To gładka, ujędrniona skóra w szybkim tempie.
Te składniki sprawiły, że zainteresowałam się produktem. Zależy mi na tym, aby kosmetyk nie tylko odmładzał, lecz także odżywiał i regenerował. Takie jest właśnie kolagenowe serum Nanoil – uważam, że każda kobieta powinna go mieć!
Jak stosować kolagenowe serum Nanoil?
To naprawdę proste. Wystarczy sięgnąć po niego dwa razy dziennie (rano i wieczorem) po dokładnym oczyszczeniu twarzy i przemyciu jej tonikiem. Wchłania się bardzo szybko i jest niezwykle wydajny, a buteleczka ma aż 50 ml, więc wystarczy na długo. Wygodna pipeta umożliwia takie dozowanie produktu, jakiego chcemy. Delikatnie wmasowujcie serum opuszkami palców, a potem sięgnijcie po krem lub ukochany olejek (ja akurat jestem fanką olejków). Serum świetnie współpracuje z innymi kosmetykami, nie roluje się na twarzy i nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Naprawdę WOW!
Stosujcie serum regularnie, bo tylko systematyczność przynosi pożądane efekty. Sięgam po serum regularnie już od dwóch miesięcy i… zaraz dowiecie się, jakie przyniosło korzyści!
Efekty po 2 miesiącach stosowania – co zauważyłam?
Dzięki kolagenowi, który silnie nawilża i uelastycznia skórę, odzyskałam dawny blask, sprężystość i nawet kiedy się nie wyśpię, nie widać tego po mnie. Nie mam przebarwień na twarzy, ciemnych worków pod oczami. Antyoksydacyjne właściwości sprawiły, że moja buzia odporna jest na miejskie zanieczyszczenia i toksyny (a na tym bardzo mi zależało).
Kosmetyk sprawił, że moja twarz jest napięta, wygląda o wiele młodziej. Jest także wyraźnie wygładzona, a zmarszczki wokół oczu i na czole znacznie spłycone. Kondycja skóry znacznie się polepszyła – przed stosowaniem produktu moja twarz była ziarnista, ciemna, pozbawiona blasku. Często pojawiały się na niej niedoskonałości. Teraz to zniknęło 🙂 Wiem, że zyskałam zabezpieczenie przed promieniowaniem UV. Skóra przestała się przetłuszczać, bo produkcja sebum jest uregulowana. Czuję, że jest o 100% bardziej gładka, niż była. Jędrna, elastyczna… o tym właśnie marzyłam!
Regularne stosowanie przyniosło pożądane efekty. Serum utrzymuje wilgoć w skórze, dzięki czemu mam poczucie ciągłego nawilżenia. Doskonale się wchłania i współpracuje z innymi kosmetykami. Sprawdza się nawet pod podkładem. Prosty skład i skuteczne działanie – tym może szczycić się Nanoil Collagen Face Serum.
Gdzie kupić Nanoil Collagen Face Serum?
Produkt zamówiłam w najlepszej dostępnej formie, czyli przez internet, na www.nanoil.pl. To moja ulubiona strona, ponieważ zazwyczaj robię większe zamówienie i czekają na mnie rabaty i promocje. Polecam zainteresować się różnymi kosmetykami firmy i wzbogacić swoją codzienną pielęgnację.
Stosowałyście już kosmetyki z kolagenem? Jak na was działały? Miałyście do czynienia z kolagenowym serum, które proponuje nam Nanoil?
Komentujcie i udostępniajcie! Pozdrawiam.
Dodaj komentarz