Hej Kochane!

Niemal codziennie pytacie mnie o moje ulubione kosmetyki. Przyznam, że często się to zmienia. Dostosowuję je do aktualnych potrzeb mojej skóry. Niemniej jednak już od kilku miesięcy nie zmienia się moje ulubione serum. Jest to propozycja o tajemniczej nazwie Anti-Redness od Nanoil. Moja cera pokochała ten produkt i nie mam zamiaru się z nim rozstawać! Więcej dowiecie się o nim w tym wpisie. 

Dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po serum Nanoil?

Przede wszystkim dlatego, że moje włosy pokochały kosmetyki tej marki już dawno temu. Niemniej jednak do tej pory nie widziałam tam serum dedykowanego specjalnie dla cery naczynkowej. Od razu jak się pojawiło stwierdziłam, że muszę je mieć. Chciałam sprawdzić, czy produkty do twarzy są tak dobre, jak te to włosów. Już po kilku pierwszych użyciach wiedziałam, że tak – moja skóra chyba nigdy nie była tak dobrze zaopiekowana jak po aplikacji serum anti-redness. 

Anti Redness Face Serum od Nanoil – Jakie było moje pierwsze wrażenie? 

Paczuszka przyszła do mnie już po kilku dniach od zamówienia. Przede wszystkim była porządnie zapakowana, więc szansa na wylanie się produktu została zminimalizowana. Serum mieści się w białym kartoniku. Sama buteleczka jak i kartonik mają złote, akcenty. Dzięki temu według mnie nadaje się na prezent – wygląda naprawdę elegancko. Buteleczka jest dość duża, bo ma 50 ml. Niemniej jednak nie zajmuje dużo miejsca w kosmetyczce i bez problemu można je spakować nawet w bagaż podręczny (jeśli na przykład akurat się gdzieś wybieracie samolotem). Po odkręceniu kosmetyku poczułam delikatny, naturalny zapach przypominający kwiat lipy.

Przejdźmy teraz do najważniejszej części, czyli do efektów. Oczywiście design i cena są istotne, jednak to właśnie ze względu na cudowne efekty serum Anti-Redness stało się moim ulubieńcem!

Anti Redness Face Serum od Nanoil – Jakie są efekty stosowania na mojej skórze? 

Przede wszystkim na początku wspomnę o tym, że pierwsze efekty użycia serum zauważyłam…już po pierwszej aplikacji! Cera naczynkowa ma skłonności do podrażnień, uczucia przesuszenia i ściągnięcia. Natomiast dzięki serum natychmiastowo odczułam ulgę i złagodzenie podrażnień. Poczułam świeżość i uspokojenie mojej skóry.

W miarę używania kosmetyku wszystkie zaczerwienienia, naczynka, oraz rumień były stopniowo coraz mniej widoczne. Dzisiaj (po kilku miesiącach stosowania) mogę śmiało powiedzieć, że ich widoczność zmniejszyła się o jakieś 75%. Myślę, że wkrótce znikną całkowicie! Dzięki temu koloryt mojej cery zdecydowanie się poprawił i teraz wychodzę z domu nawet bez korektora pod oczami, a jeszcze do niedawna było to dla mnie spore wyzwanie.

Moja końcowa opinia o moim ulubionym serum Anti Redness od Nanoil 

Dziewczyny serio uważam, że ten produkt to antidotum do cery naczynkowej. Jeśli myślicie, że próbowałyście już wszystkiego, to naprawdę dajcie szansę temu jednemu kosmetykowi – może on zupełnie odmienić Waszą pielęgnację! Efekty są rewelacyjne, o czym już wiecie. Produkt jest duży, a więc starcza na długi czas użytkowania, a jego cena jest przystępna. Dodatkowo widziałam na stronie producenta, że w serum zawarte są aż 4 roślinne wyciągi i myślę, że to one odpowiadają za fenomenalne efekty!

Jeśli chcecie więcej poczytać o serum Anti-Redness, bądź je zamówić to wejdźcie na stronę www.nanoil.pl 

A jakie jest Wasze ulubione serum do twarzy? Dajcie znać w komentarzach!

Marta

Autor: Marta

Marta / 24 lat / Wrocław / Zakochana w kosmetykach i pielęgnacji. Blog "Kosmetyczne Patenty" powstał z ogromnej pasji i chęci dzielenia się opinią, oraz doświadczeniami. Zachęcam do kontaktu i dyskusji :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

© 2024 "Kosmetyczne patenty – Znajdź sposób na piękno" All Rights Reserved