Rytuały są ważne, kochani. To one systematycznie zbliżają nas do idealnej skóry, włosów, sylwetki itd – zależy, czego dotyczą. Rytuał to również coś, co ma was wyciszyć i przynieść harmonię i ład – ta niezmienność uspokaja. Dlatego moja pielęgnacja opiera się na kilku powtarzalnych czynnościach, które są filarami mojej zadbanej cery. Juz wam wyjaśniam, jakie to rytuały i mam nadzieję, że także stworzycie sobie własne. Zapraszam na wpis!

Moje codzienne rytuały w pielęgnacji 

Poranne oczyszczanie skóry

Czy oczyszczacie rano starannie skórę? Bo wiecie…to ważne: przecież przez całą noc osadzają się na niej różni niemili goście, a mianowicie kurz, sebum, zanieczyszczenia z pościeli, trochę bakterii też się znajdzie.

Są osoby, które tylko przemywają twarz płynem micelarnym (total bez sensu) a czasem nawet i tego nie robią i nakładają od razu kremy pielęgnacyjne. I wtedy wszystkie zanieczyszczenia “przyklepują” by zostały na buzi przez cały dzień. Zgroza. Także… myjcie twarz.

Tonizowanie skóry

Tonik to nie jest relikt epoki, który został wyparty przez płyn micelarny, nie nie nie! To bardzo ważny kosmetyk, który optymalizuje pH skórne, oraz zapewnia lepsze wchłanianie składników aktywnych. Jeśli nie chce wam się babrać z wacikami – producenci wychodzą naprzeciw waszym oczekiwaniom, ze tak pozwolę sobie użyć tego banalnego frazesu. Ale to prawda: mamy specjalne mgiełki do rozpylania na twarzy. A także hydrolaty. Genialnie pielęgnują a ich użycie trwa dosłownie moment.

Antyoksydacja skóry

Wolne rodniki, smog, toksyny, kurz… nasza skóra nie ma wesoło. Dlatego bezwzględnie należy ją chronić przed atakiem wolnych rodników tlenowych, czyli przed stresem oksydacyjnym. To właśnie wolne rodniki nasilają starzenie się skóry. To one, w przerażająco szybkim tempie zanieczyszczają, powodują stany zapalne, nierównomierny koloryt i zmarszczki. Powstrzymacie je  dobrym kremem lub serum (np. z witaminą C lub A).

Oczywiście warto wiedzieć, ze w normalnych warunkach skóra może obronić się przed wolnymi rodnikami, lecz nie żyjemy w normalnych warunkach jeśli chodzi o środowisko. Ilość wolnych rodników wzrasta i niezbędne są antyoksydanty (m.in. witaminy A, C i E, flawonoidy, karoten).

Ochrona przeciwsłoneczna

Oprócz wolnych rodników, skóra musi się mierzyć dodatkowo z promieniowaniem słonecznym, które niestety przenika do nas nawet zimą przez warstwę chmur. Jest szkodliwe, niszczy nieodwracalnie komórki i powoduje po prostu silnie niekorzystne i nieładne zmiany na powierzchni skóry. Należy się przed nim chronić, tym bardziej że obecnie kremy z filtrem nie są już tłuste, ciężkie i komedogenne, lecz mają właściwości odżywcze, upiększają i wiele z nich ładnie matuje skórę, nadając jej satynowy efekt.

Wieczorne oczyszczanie skóry

Oczywiście tu już wszystko wygląda lepiej, bo wiele osób do wieczornej pielęgnacji się przykłada. Wieczorne oczyszczanie skory to rytuał, który polega nie tylko na zmyciu makijażu płynem micelarnym, ale także na umyciu twarzy specjalnym, delikatnym żelem lub pianką. Możecie np sięgnąć po piankę Phlov albo olejek do OCM i dopiero po oleju umyć twarz. Wieczorem nie muszę się nigdzie spieszyć, wiec podczas mojego OCM i mycia wykonuję niespieszny i delikatny masaż twarzy. To pozwala mi zachować ładnie wyglądającą cerę bez skazy.

Czy macie swoje rytuały w pielęgnacji skóry? Dajcie znać, jakie!

Marta

Autor: Marta

Marta / 24 lat / Wrocław / Zakochana w kosmetykach i pielęgnacji. Blog "Kosmetyczne Patenty" powstał z ogromnej pasji i chęci dzielenia się opinią, oraz doświadczeniami. Zachęcam do kontaktu i dyskusji :)

© 2024 "Kosmetyczne patenty – Znajdź sposób na piękno" All Rights Reserved