Hejka kochani!

Żyjecie w dużych aglomeracjach miejskich? W pracy spędzacie godzinami przed monitorem? Oglądacie często telewizje? Katujecie się Netflixem i serialami (też to kocham!), a w metrze trzymacie nos w telefonie? W takim razie ten post jest dla Was. Dziś będzie o tym, jak zabezpieczyć skórę przed starzeniem spowodowanym przez współczesne, niekorzystne czynniki zewnętrzne. A trochę ich jest…

Co dziś niszczy skórę?

Dzisiejsze zagrożenia cywilizacyjne – promieniowanie UV
To właściwie problem, który był, jest i będzie, choć wiadomo, że dziura ozonowa nasiliła współcześnie ten problem. Promieniowanie UV niszczy bezpowrotnie włókna kolagenowe w skórze. Bardzo się od niego starzejemy i w ogóle tragedia. Grecka 🙂

Dzisiejsze zagrożenia cywilizacyjne – klimatyzacja

Zarówno zimne, jak i ciepłe powietrze z klimatyzacji daje cerze bardzo w kość. Niszczy, podrażnia, wysusza, rozregulowuje i jest podstępnym ohydztwem.

Toksyny

Czyli wszelkie zanieczyszczenia, które znajdują się w powietrzu, bakterie i inne dziwne wynalazki, które osiadają na skórze. Zarazki przenosimy też za pomocą dłoni, jeśli często dotykamy nimi do twarzy. Toksyny rozregulowują skórę, czopują ujścia gruczołów łojowych, powodują podrażnienia i wypryski. Takie tam rewelacje.

Dzisiejsze zagrożenia cywilizacyjne – smog

Czyli pyły zawieszone w powietrzu. Dramat dla zdrowia, płuc i całego organizmu, w tym skóry. Podstępne cząstki są małe i wnikają pod skórę, wiec bezwzględnie trzeba się chronić kremami z funkcją anty-pollution. W przeciwnym wypadku grozi nam szybkie starzenie się skóry i stres oksydacyjny.

Dobrze sprawdza się w tym wypadku seria do twarzy wydawana przez Yves Rocher – nie jest przesadnie droga, a w ofercie znajdziecie tonik do twarzy, płyn micelarny czy serum.

Dzisiejsze zagrożenia cywilizacyjne – światło HEV

to nic innego jak niebieskie światło odbite emitowane przez ekrany, czyli telewizory, smartfony, monitory… Okazało się, ze promieniowanie HEV emitowane przez te urządzenia, bez których przecież współcześnie nie możemy się obejść znacznie, ale to znacznie niszczą cerę.

HEV szkodzi naszemu zdrowiu: jest odpowiedzialne za ryzyko powstawania zwyrodnienia plamki żółtej, co w efekcie może prowadzić nawet do utraty wzroku.

Dowiedziono, że światło HEV dociera do tkanki podskórnej i naczyń krwionośnych, a tam powoduje powstawanie wolnych rodników. Uszkadza komórki skóry, przyspiesza fotostarzenie. Pewnie dotarło też do Was, że właśnie w trakcie czytanie tego postu Wasza skóra niszczeje an skutek HEV. No tak, niestety. I trzeba się jakoś przed nim obronić.

Wiele firm wydaje obecnie kosmetyki wzbogacone o składniki neutralizujące i zabezpieczające przed niebieskim światłem odbitym, a najlepszym remedium na HEV jest… C. czyli witamina C, najlepiej podana w formie skutecznego, dobrego serum do twarzy. To najważniejsza witamina dla zdrowia naszego organizmu i skóry.

Witamina C jest najbardziej uniwersalną substancją o właściwościach antyoksydacyjnych, która w dodatku genialnie rozjaśnia przebarwienia, spłyca drobne zmarszczki i wspomaga ochronę skóry przed promieniowaniem. Chroni, ale również naprawia skórę. Może być stosowana przez osoby w każdym wieku.

Znacie jakieś dobre kosmetyki an współczesne zagrożenia cywilizacyjne, które niszczą urodę i przyspieszają procesy starzenia? Dajcie znać w komentarzu!

Marta

Autor: Marta

Marta / 24 lat / Wrocław / Zakochana w kosmetykach i pielęgnacji. Blog "Kosmetyczne Patenty" powstał z ogromnej pasji i chęci dzielenia się opinią, oraz doświadczeniami. Zachęcam do kontaktu i dyskusji :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

© 2024 "Kosmetyczne patenty – Znajdź sposób na piękno" All Rights Reserved