Hej kochane!
szukacie idealnego tuszu do rzęs? czy podobnie jak ja wcześniej, miałyście kłopot z wyborem najlepszej maskary? Ta mnogość szczoteczek i opisów na tuszach potrafi doprowadzić do obłędu, to fakt. ja sama często kupowałam tusz kierując się np. reklamą w telewizji. Niestety to nie było dobre rozwiązanie. Wiele moich maskar rozdałam znajomym, żeby sobie przetestowali. A ja nadal szukałam idealnej, ale tym razem już sprytniej – określiłam, na co zwrócić uwagę, żeby kupić dobry tusz. Sprawdźcie sami!
Idealna maskara – jak kupić i na co zwrócić uwagę?
1. SPIRALKA
Szczoteczka w tuszu musi być po prostu idealna: ma rozczesywać i rozdzielać rzęsy, a jednocześnie ładnie je wydłużać i pogrubiać. Powinna też być trwała i nie zmieniać kształtu np. po myciu. Czyli musi się ją dac zachować w czystości. Ja już dawno odeszłam os nylonowych spiralek i skłaniam sie ku silokonowym – lepiej rozczesują i rozdzielają rzęsy, są trwalsze. Ponadto przekonałam się na własnych rzęsach, że najlepsza szczoteczka ma kształt baryłki (jest szersza w środku i zwężana na krańcach), albo klepsydry – można nią tak manewrować,zeby podkreślić pojedyncze kępki rzęs.
2. SKŁADNIKI
Dziś tusz to nie jest tylko czarna sadza plus niewiadomej treści składniki, które niemal wypalają oko (żartuję, choć nie do końca – istniał kiedyś tusz Lash Lure który autentycznie doprowadzał do poparzeń i ślepoty). Dziś liczy się to, by tusz nie tylko malował, ale i pielęgnował, dlatego sprawdzajcie w składzie, czy wasza maskara da wam coś więcej, niz tylko pomalowane rzęsy.
3. TRWAŁOŚĆ
Oczywiście, że nikt nie lubi, gdy tusz po kilku godzinach kruszy się i osypuje, albo daje efekt tzw. pandy, czyli czarno pod oczami. Albo spływa wraz ze łzami czy potem (mój tusz musi się nadawać na siłownię). Musicie czuć się pewnie i nie zastanawiać się, czy wasz tusz się przypadkiem nie rozmazał. Dlatego wybierajcie trwałe maskary.
4. PIGMENTY
Pigmenty to coś, czego producent nie powinien żałować w kosmetyku. Tak, aby rzęsy były pięknie podkreślone i intensywnie czarne. Niektórzy producenci oferują nawet dwie wersje czas=rnych maskar: balck i intense black. Który wybierzecie dla siebie?
5. DEMAKIJAŻ
Na koniec oczywiście demakijaż. Dobry tusz powinien być dobry do ostatniej chwili czyli mimo całej swojej super trwałości powinien dać się dobrze zmyć, a nie sprawiać, ze trzemy oko jak szalone, wyrywając przy okazji połowę rzęs.
NAJLEPSZE TUSZE DO RZĘS – TE KOCHA WIĘKSZOŚĆ KOBIET
1. LASHCODE MASCARA
Doskonały tusz, który w dodatku genialnie pielęgnuje ponieważ zawiera składniki wspierający regenerację i zdrowy wzrost waszych rzęs.Ma idealnie czarny kolor za sprawą pigmentu, który również ma działanie pielęgnujące a ponadto wspaniale maluje i nie skleja rzęs, za to pozwala uzyskać wiele efektów – od subtelnego romantycznego, po prawdziwie seksowny, drapieżny look.
2. BOURJOUIS VOLUME REVEAL
Czyli sławny tusz z lusterkiem powiększającym. Szczoteczka jest świetna, daje cudowny efekt wydłużenia i zwielokrotnienia rzęs. Bardzo lubię ten tusz za trwałość i zawsze idealny efekt. Oczywiście wybieram w wersji z silikonową szczoteczką.
3. PUPA VAMP EXTREME
czyli spiralka z silikonu i w kształcie klepsydry. Ten tusz to geniusz! Pięknie rozdziela rzęsy i jeśli lubicie precyzyjnie podkreślony każdy włosek – z tym tuszem możecie się bawić, malując dosłownie rzęsa po rzęsie każdą z nich – tusz ukazuje nawet te najbardziej mikre włoski, co daje efekt nazywany “efektem multirzęs”. I jest pięknie!
Macie swój ulubiony i niezawodny tusz? Napiszcie jaki i dlaczego ten! xoxo
Dodaj komentarz